w poszukiwaniu wiosny
Każdy z nas przyzwyczajony jest aby pierwszy dzień wiosny obchodzić 21 marca, dzisiaj wystarczy spojrzeć za okno, żeby przekonać się, że przyroda za nic ma sztywne ramy kalendarza. Może to jeszcze nie jest ta prawdziwa pachnąca wiosna, która kojarzy nam się z zielonym kolorem, ale jest słońce, które ciepłymi promieniami ogrzewa moją twarz. Oby w tym roku wczesny początek wiosny oznaczał także jej stabilny i ciepły przebieg. Lubię tą porę roku kiedy przyroda budzi się do życia, dla mnie przynosi poprawę stanu fizycznego i psychicznego. Cieszę się, że wkrótce nadejdzie czas na wytęsknione wspólne zdobywanie szczytów górskich z rodziną. A póki co razem spacerujemy po lesie, w ciszy i w spokoju, w poszukiwaniu wiosny…
2 komentarze
ola
pięknie – gdzie to?
Justyna Palaszewska
To las Dioblina. Bardzo lubimy to miejsce. Nie musimy daleko jeździć, mamy wiele zieleni wokół nas, która doskonale nadaje się na krótkie, niedzielne wycieczki.