-
to był dobry rok
Mijają dwa lata od pierwszego spotkania z moim synem. To były kluczowe dwa lata dla naszej rodziny. Przeglądam fotografie i filmy. Tak już od kilku dni. To zadziwiające jak wiele nam umyka. To bez wątpienia był bardzo dobry rok dla Miłosza, a tym samych i dla nas, jego rodziców. Myślę o tym jak bardzo się zmienił. Sama też się zmieniłam, nie oszczędzałam się, a bycie mamą dostarcza mi wciąć wielu emocji. Ten rok pod względem zdobywania nowych umiejętności i przez to niezależności Miłosza zdecydowanie przebił ten wcześniejszy. Nie było łatwo i nie zawsze było pięknie. To był czas wątpliwości, wielu pytań bez odpowiedzi, a także wyczerpania i bezradności, który przeplatał…
-
drugie urodziny, czas refleksji
Nie ma znaczenia jaki jest dzień, utrapień z chorym dzieckiem nam nie brakuje. A przedłużająca się niesamodzielność Miłosza i ciągła niewiadoma co będzie za rok lub za trzy lata, mocno wpływają na nasz stan psychiczny. Miłosz ma już dwa latka. Powodów do świętowania nam nie brakuje. Aby osiągnąć jakikolwiek sukces wiąże się on z dużym nakładem sił oraz z ogromną odpowiedzialnością, a jeśli do tego dochodzą emocje, to już gotowa mieszanka aby nieoczekiwanie wybuchnąć. Okazuje się, że wychowywanie Miłosza to potwornie trudna sprawa. Choć bardzo nie chcę, żeby niepełnosprawność syna nie była na pierwszym miejscu, nie jest możliwe uniknięcie życia pod dyktando choroby dziecka. Dla dobra syna świadomie zrezygnowaliśmy z wielu przyjemności, które…
-
prawdziwe emocje i uczucia
Niekrępująca i dyskretna obecność fotografa podczas wyjątkowej świątecznej sesji zdjęciowej utrwaliła naszą radość, pozytywne emocje i wzajemną miłość. Ania posiada bardzo cenną umiejętność robienia zdjęć we właściwej chwili, wspaniale potrafi uchwycić klimat i dobrą energię. To wielki zaszczyt spotkać kogoś, kto kocha tak swoją pracę i wykonuje ją z sercem. Bardzo Tobie dziękujemy za zaproszenie do studia, ciepłą rozmowę oraz za uwiecznienie tych magicznych wspólnych chwil na fotografiach, które będą dla nas piękną pamiątką na całe życie.
-
Wesołych Świąt
Produkcja kartek świątecznych rozpoczęła się odpowiednio wcześniej, aby zdążyć je wykonać i podarować bliskim na czas. To już tradycja, że w naszym domu kartki z okazji świąt wykonuje się własnoręcznie. Faktycznie jest to projekt, który wymaga wiele cierpliwości, zaangażowania, ale ostateczny efekt jest oszałamiający. Pięknie mieniące się brokatem bombki przykuwają uwagę, a zostały powieszone na 4 różnych zielonych choinkach. Święta Bożego Narodzenia to czas niezwykły, magiczny, który w naszej pamięci przywołuje wspomnienia pełne ciepła, emanujące atmosferą radości i miłości. Czy wyobrażaliście sobie kiedykolwiek okres świąteczny pozbawiony choinki? Niech pod świąteczną choinką znajdzie się radość, szczęście, życzliwość, wzajemne zrozumienie i spełnienie marzeń w Nowym Roku.
-
Miłosz na szklanym ekranie
W sobotę w naszym domu gościły dwie ekipy telewizyjne, TVS i TVN 24. Wszystko za sprawą kalendarza „12 wspaniałych matek”, w którym wzięłam udział. O Miłoszu i o nas można było usłyszeć i zobaczyć w niedzielnym wydaniu Faktów TVN: Osobny materiał znalazł się na stronach serwisu TVN 24: Choć ekipa TVS przybyła jako druga to materiał ukazał się szybciej, bo już w sobotnim wydaniu wiadomości:
-
szlachetna paczka
Moją rodzinę otaczają dobrzy ludzie. Monika i Łukasz mają w sobie niezwykłą moc. Po raz kolejny pokazują jak wiele potrafią zrobić dla nas i nie jest to tylko jednorazowa pomoc z ich strony. Monika jest niezwykle ciepłą i bezpośrednią osobą. Szczera rozmowa to podstawa w naszych relacjach. Z okazji świąt została zorganizowana akcja szlachetnej paczki dla nas. Dziękujemy rodzinie, przyjaciołom Moniki i Łukasza oraz pracownikom firmy hybris z Gliwic. W ludziach jest moc! Te święta będą magiczne, kolorowe i smaczne. Natalia z firmy InteXPC wysłała paczkę dla Miłosza z zabawkami i słodyczami. Niewątpliwie była to dla naszej rodziny niespodzianka, która na długo pozostanie w naszej pamięci. Firma oprócz prezentu będzie…
-
deski sensoryczne
Dziadek przygotował kilkanaście deseczek z drewna o tym samym wymiarze (ok 11×9 cm). Takie gotowe elementy są dla mnie bazą do wykonania desek sensorycznych. Tutaj ograniczeniem jest tylko wyobraźnia. Zastosowałam następujące materiały: papier ścierny, wykładziny, styropian, piórka, tkaninę, fasolę, kaszę jaglaną, sól morską, a to jeszcze nie koniec. Aby połączyć wybrany materiał z deską zastosowałam taśmę dwustronną. Tak powstała doskonała pomoc w rozwijaniu zmysłu dotyku u dziecka na podstawie rozróżnienia struktur. Myślę, że z czasem będą jeszcze inne i równie ciekawe w dotyku nowe deski sensoryczne. Teraz warto pomyśleć o pudełku na ich przechowywanie, bo jest już dużo.
-
moje święto
Odnoszę wrażenie, że grudzień każdego roku obfituje w wiele ważnych wydarzeń oraz w intensywne działania. Dziś moje urodziny. Rok temu obchodziłam je w górach i bardzo spodobała mi się taka forma ich spędzania. Dlatego i tym razem podtrzymujemy tradycję i wyruszyliśmy w ukochane góry. Pobyt w Parku Poniwiec w Ustroniu został sfinansowany z ZFŚS. Limit na ten rok mamy już wykorzystany. Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One same przychodzą. Jest w tym sporo prawdy. Ale zacznę od początku. Mam 33 lata i nie potrafię pływać. Miłosz chodzi na zajęcia na basenie już od kwietnia, jego nowe umiejętności obserwowałam z brzegu. Całkiem niedawno udało mi się poczuć na tyle silną,…
-
tydzień z Mikołajem
Obchody związane z 6 grudnia przeciągają się. Miłosz dostał zaproszenie do RFPN na spotkanie z Mikołajem, które było w miniony poniedziałek. Ponieważ odbyło się w godzinach porannych musiałam zadowolić się krótką relacją mojego męża połączoną z oglądaniem zdjęć, które mnie bardzo wzruszyły. Miłosz otrzymał paczkę od Mikołaja, a w niej oprócz słodyczy była zabawka ręcznej roboty, która mnie rozczuliła. Zastanawiam się, kto ją wykonał? Wczoraj otrzymałam list zaadresowany na Miłosza od Terenowego Komitetu Ochrony Praw Dziecka w Piekarach Śląskich, a w nim zaproszenie na imprezę mikołajkową-świąteczną, która odbędzie się 13 grudnia. Cieszę się, że dorośli myślą o najmłodszych w tym szczególnym czasie. Nie ma większej wartości na tej planecie niż rodzina,…
-
kolorowe piórka
Miłosz jest dzieckiem, który chętnie uczestniczy w zabawie. Spędzam z nim wolny czas niemalże każdego dnia na kreatywnych zabawach. Staram się, aby codziennie miał czas pomiędzy zabawą swoimi ulubionymi zabawkami na zdobywanie nowych doświadczeń. Zazwyczaj poznaje przedmioty domowego użytku, najchętniej lubi te, które są przyniesione i „przytargane” z kuchni. Przyniosłam z niej dwa słoiki, do nich włożyłam kolorowe piórka. Dwa kolory, w dwóch słoikach, zderzenie zimnego szkła z miękkim, ciepłym piórkiem, było dla syna niezwykłym połączeniem. Potrafił przez długi czas bawić się nimi, oglądał je z każdej strony, wyciągał piórka, wyrzucał je na podłogę, dotykał i smakował słoików, stukał, układał wieżę (wszystko pod kontrolą rodzica). Niewiele trzeba, aby zająć dziecko…