
Mierzeja Wiślana
Polskie morze cieszy z roku na rok coraz większą popularnością. I całkiem słusznie. Co prawda Bałtyk rzadko bywa ciepły ale już plaże nad nim należą do jednych z piękniejszych. Szerokie i piaszczyste przyciągają wielu turystów. Niestety większość z nich nie rusza się poza plażę, a to już bardzo duży błąd. Nadmorskie miejscowości mają wiele do zaoferowania. I nie są to tylko lunaparki czy kramy z pamiątkami. Nasz pobyt nad Bałtykiem może być równie aktywny co ten w górach. Mierzeja Wiślana ma najwięcej do zaoferowania na całym wybrzeżu. Zwiedzamy obszar od Gdańska po Krynicę Morską i po drugiej stronie zalewu od Elbląga po Frombork.
Rowerem: Elbląg-Frombork-Elbląg
W Elblągu swój początek ma Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo. Jest doskonale oznaczony, prowadzi różną nawierzchnią z różnym stopniem trudności. Planujemy pokonać tylko odcinek Suchacz-Frombork-Suchacz, a ostatecznie docieramy tylko do Chojnowa i zawracamy. Pokonaliśmy 33 km. Wydaje się niewiele jak na rower ale ten odcinek wcale nie jest łatwy. Ruszając z Suchacza poruszamy się po płytach betonowych. Charakterystyczny stukot jest uciążliwy ale poruszamy się po płaskim terenie. W Tolkmicku zjeżdżamy z tej trasy i jedziemy ulicami miasta, a później utwardzoną drogą leśną. Trafiamy na liczne podjazdy, które przy 30 stopniowym upale dają się mocno we znaki. Po dotarciu na MOR (miejsce obsługi rowerzysty) trzeba odbić nieco od szlaku Green Velo aby zobaczyć Święty Kamień, atrakcję turystyczną. Dalej na trasie ponownie natrafiamy na liczne ostre podjazdy. Udaje nam się dojechać tylko do Chojnowa. Nie wracamy przez Green Velo lecz DW 503.





Rowerem: Kąty Rybackie-Piaski-Kąty Rybackie
Udajemy się na drugą stronę Zalewu Wiślanego. Z Kątów Rybackich jedziemy leśną drogą rowerową, dalej trasa prowadzi ruchliwą ulicą aż do Krynicy Morskiej. Później ponownie możemy jechać przez las. Droga jest utwardzona i prowadzi po płaskim terenie. W Krynicy Morskiej zwiedzamy latarnię, a nieco dalej zjeżdżamy z trasy na Wielbłądzi Garb. To wydma wysoka na 50 metrów. Dodatkowo na jej wierzchołku wybudowano wieżę widokową, z której zobaczymy zarówno wody Zalewu Wiślanego jak i otwarte morze. Ruszamy w kierunku Piasków. W tej miejscowości nie ma niczego nadzwyczajnego poza faktem, że znajduje się tu granica Polski i jednocześnie granica Unii Europejskiej. Wracamy tą samą trasą pokonując prawie 50 kilometrów.




Rowerem: Kąty Rybackie-Wyspa Sobieszewska-Kąty Rybackie
Jedziemy drogą rowerową mijając kolejno Sztutowa, Stegny, Junoszyno, Jantar aż do Mikoszewa. Trasa cały czas prowadzi utwardzoną drogą przez las. W Mikoszewie warto zjechać w kierunku plaży gdzie natrafimy na rezerwat Mewia Łacha. To siedlisko licznych gatunków ptaków, które możemy zobaczyć w ich naturalnym środowisku. Wracamy na szlak. Czeka nas przeprawa przez Wisłę, którą pokonamy promem. W ten sposób dostajemy się na wyspę Sobieszewską. Udajemy się w kierunku Zbiornika Wodnego Kazimierz. Na jego szczycie zbudowano taras widokowy. Aby tutaj wejść wcześniej należy umówić telefonicznie wizytę na konkretną godzinę. Widok jest imponujący. Oprócz Zatoki Gdańskiej na horyzoncie dostrzegamy półwysep helski. Wejścia na wieżę mają charakter edukacyjny i odbywają się pod opieką przewodnika. Cała wycieczka trwa około godziny. W drodze powrotnej również zjeżdżamy z trasy na rezerwat Mewia Łacha ale tym razem po stronie wyspy gdzie znajduje się wieża obserwacyjna. Pokonaliśmy około 60 kilometrów ale trasa nie jest trudna. W większości prowadzi po płaskim terenie, a droga jest utwardzona.







Pieszo: Elbląg
Wracamy na Zalew Wiślany, a konkretniej do Elbląga. W tym mieście z pewnością znajdziemy wiele zabytków jednak takie wycieczki potwornie nudzą dzieci. Poczekamy z tym aż nasz syn trochę podrośnie. Udajemy się do parku leśnego Bażantarnia, przez który poprowadzono liczne szlaki piesze. Szczególnie zainteresował nas niebieski, który podzielony jest na dwa odcinki leśny i górski. Przekonamy się jak to jest być w górach nad morzem. Ruszamy z parkingu przy restauracji Myśliwskiej. Początkowo szlak prowadzi łatwą ścieżką leśną. Natrafiamy na kilka pomostów. Las jest bardzo przyjemny. Idziemy wolnym krokiem wśród delikatnie szumiących drzew. Jednak już po chwili przekonujemy się na własnej skórze, że nazwa” górski” wcale nie jest na wyrost. Pokonujemy liczne wzniesienia i ostre podejścia, nierzadko nasz syn porusza się na czworaka aby móc wejść samodzielnie. Wiele do życzenie pozostawia oznakowanie szlaku. Niestety ze względu na swój charakter jest on najmniej uczęszczanym szlakiem dlatego częściowo jest zarośnięty, a oznakowanie słabo widoczne. Cała trasa liczy około 10 kilometrów, my ze względu na pomyłki w terenie pokonaliśmy prawie 12 km. Pomimo tego miejsce warte jest odwiedzenia. Zdecydowanie polecam park leśny Bażantarnia w Elblągu.







Samochodem: Trójmiasto
Gdynia, Sopot i Gdańsk mają tyle atrakcji, że spokojnie można by tu spędzić całe wakacje. Co zobaczyć jeśli mamy tylko jeden dzień? Zaczynamy od Gdyni gdzie udajemy się do Akwarium. Po drodze mijamy statki muzea i licznych turystów. Akwarium to ogród zoologiczny, w którym zobaczymy ryby z niemal całego świata, a także rafę koralową. To niewątpliwie wielka atrakcja dla dzieci. Z Akwarium ruszamy na Kamienną Górę, która jest doskonałym punktem widokowym na gdyński port, a także na Zatokę Gdańską. W Sopocie poczuliśmy duże zmęczenie i zredukowaliśmy nasze plany tylko do mola. Pora na Gdańsk. Zaczynamy od latarni morskiej. Z tarasu widokowego bez problemu dostrzec można pomnik na Westerplatte. Jedziemy dalej do dzielnicy Oliwa, gdzie wchodzimy na wzgórze Pachołek. Zbudowano na nim wieżę widokową, z której podziwiać można panoramę Gdańska.












Samochodem: Frombork i Buczyniec
Niestety nie udało nam się dotrzeć rowerem do Fromborka. Dojeżdżamy tam autem dzięki czemu mamy więcej czasu na zwiedzanie. Swoje kroki kierujemy na wieżę wodną. Wieża została wybudowana w XVI wieku i jest najstarszym tego typu obiektem w Polsce. Stamtąd udajemy się do pobliskiej katedry gdzie znajduje się wieża Radziejowskiego. Wieża położona jest znacznie wyżej od tej wodnej. Na horyzoncie dostrzegamy Mierzeję Wiślaną z charakterystycznymi punktami czyli latarnią morską w Krynicy i Wielbłądzi Garb. Dalej kierujemy się do Muzeum Medycyny gdzie zobaczyć można jak w czasach Kopernika wyglądało leczenie. Wracamy na parking i jedziemy do oddalonej o 60 km miejscowości Buczyniec. Buczyniec leży na szlaku wodnym kanału Elbląskiego. Znajdziemy tutaj jedną z pochylni wybudowanych na tej trasie, dzięki której statki pokonują drogę po lądzie.






