upragnione słowo „mama”
Syn potrafi naśladować różne dźwięki, które go ciekawią. Z przyjemnością z nimi eksperymentuje. W ostatnim czasie pojawiła się upragniona spontaniczna reduplikacja. Łączenie samogłosek ze spółgłoskami w sylaby sprawiło, że usłyszałam pierwszy raz ma-ma… Dla mnie upragnione słowo pojawiło się kiedy brałam syna w ramiona. Sytuacja miała miejsce kilka dni temu, jednak piszę o tym dopiero teraz, ponieważ powiedziałam sobie, że Miłosz musi powtórzyć to kilka razy, wtedy na pewno nie będzie to przypadek. Tak też się stało!
4 komentarze
Natalia
Justynko Droga Mamo…..jestem pod wielkim wrazeniem Waszej determinacji oraz sily walki o dobro Waszego synka Miloszka zycze Wam z calego serca duzo sily i wytrwalosci bo zycie i zdrowko dziecka jest najwazniejsze…Jestescie bardzo kochajaca sie rodzina a milosc wszystko przezwyciezy…..
Caluje z calego serca……
Justyna Palaszewska
Dziękuję za ciepłe i pełne otuchy słowa…
Magda
Gratuuuuuuje małemu gadule 😀 i Tobie oczywiście tez 😉 Ściskam mocno!
Kasia&Grzesiu
Życzymy abyś słyszała je coraz częściej i głośniej 🙂